Zeszłoroczne pomiary przebytych odległości po Mazurach wskazały 223 km. Był to jednak dystans pomiędzy miejscami, w których cumowaliśmy bez uwzględnienia halsowania lub ćwiczeń manewrowania.
W tym roku cały czas towarzyszył nam GPS, który na bieżąco rejestrował trasę pokonywaną przez jacht. Dzięki temu nie tylko możemy oglądać "szlaczki" "zygzaczki" i "wężyki" na mapach internetowych (linki do wszystkich map są w ostatnim wpisie na blogu. Można także z bardzo dużą dokładnością podać ile kilometrów pokonaliśmy podczas naszego dwutygodniowego rejsu.
Żeby nie było tak łatwo, to wskazanie GPSu podam za kilka dni. Wam proponuję małą zgadywankę - ile przepłynęliśmy kilometrów podczas rejsu Mazury 2011. Odpowiedzi wpisujcie w komentarzach ;-)
